Piosenka, wiersz – październik

PSZCZÓŁKI

Piosenka ,,Kolorowe listki” (muz. K. Jagiełło, sł. D. Jagiełło)

1. Kolorowe listki z drzewa spaść nie chciały,
kolorowe listki na wietrze szumiały.

Ref. Szu , szu, szu, szumiały wesoło
szu, szu , szu wirowały w koło. / bis

2. Kolorowe listki bardzo się zmęczyły,
kolorowe listki z drzewa zeskoczyły.

Ref. Hop, hop, hop, tak sobie skakały,
hop, hop, hop, w koło wirowały. / bis

3. Kolorowe listki spadły już na trawę,
kolorowe listki skończyły zabawę.

Ref. Cicho, sza, listki zasypiają,
cicho, sza, oczka zamykają. / bis

Wiersz ,,Wiewiórka” (I. Salach)

Wiewióreczka ruda
oczkiem sobie mruga.
Damy jej orzechy,
może przyjdzie tutaj.
Ma rudy ogonek,
oczka jak węgielki,
a na uszach śmieszne
czerwone pędzelki.

KONIKI

Piosenka ,,Kałużowa zabawa” (muz. i sł. M. Szwejda)

Jeden duży krok – w przód
Teraz kilka kroków w tył
Drugi duży krok – w przód
Znowu kilka kroków w tył
Jeden duży skok – w przód
I do tyłu zmykaj w mig
Drugi duży skok – w przód
I do tyłu zmykaj w mig
/ Wszystko po to byś mógł bawić się
Byś mógł bawić się, byś mógł bawić się
Razem z nami miło spędził dzień
Razem z nami spędził dzień /x2

Wiersz „Październik” – Cztery pory roku wiersze dla dzieci

W październiku, w październiku
Jabłek w sadzie jest bez liku,
Takie słodkie i rumiane
Wśród gałęzi pochowane

W październiku, w październiku
Grzybów w lesie jest bez liku,
Tu pod świerkiem, tam pod sosną
Piękne grzyby sobie rosną.

W październiku, w październiku
Złotych liści jest bez liku,
Złote liście i kasztany…
Zrobię bukiet z nich dla mamy.

SÓWKI

Piosenka  „Jesienny czas”  (muz. i sł. Jolanta Kucharczyk)

1.Liście opadają z drzew,
długa noc, a krótki dzień.
Mgły zasnuły las i sad,
jesień idzie poprzez świat.

Ref. A mały świerszczyk gdzieś za kominem cicho gra,
ten mały świerszczyk wszystkie jesienne piosnki zna.
Swym pięknym graniem chce zaczarować szary czas,
żeby w deszczowe dni nie było smutno nam.

2.Słońce za chmurami gdzieś,
szary, dżdżysty każdy dzień.
Ciemne chmury goni wiatr,
moknie w deszczu cały świat.

Ref. A mały świerszczyk gdzieś za kominem cicho gra…

Wiersz  „Jesienny pociąg”   Dorota Gellner

Stoi pociąg  na peronie-
żółte liście ma w wagonie
i kasztany, i żołędzie-
dokąd z nimi jechać będzie?
Rusza pociąg
sapiąc głośno.
Już w przedziałach
grzyby rosną,
a na półce,
wśród bagaży,
leży sobie bukiet z jarzyn.
Pędzi pociąg
lasem, polem
pod ogromnym parasolem.
Zamiast kół kalosze ma,
za oknami deszcz mu gra.
O, zatrzymał się na chwilę!
Ktoś w wagonie drzwi uchylił
potoczył w naszą stronę
jabłko duże i czerwone.